Podoba mi się jak wyskakują.
—Dropkick po zabiciu człowieka postronnego.
Spalę całą planetę na popiół.
—Dropkick.
Myślisz, że te nędzne łańcuchy utrzymają...
—Ostatnie słowa Dropkicka.
Dropkick jest jednym z dwóch głównych antagonistów (obok Shatter) w filmie Bumblebee z 2018 roku. Jest on szpiegiem Decepticonów, którego zadaniem jest polowanie na Autoboty i wykonywanie egzekucji wraz ze swoja partnerką Shatter.
Głosu użyczył mu Justin Theroux.
Co czyni go Czystym Złem?[]
- Przed wydarzeniami z filmu dołączył do Decepticonów, ponieważ był bardzo krwiożerczy, lubując się w zadawaniu bólu i cierpieniu innych, zwłaszcza Autobotów.
- Po znalezieniu Cliffjumpera w pierścieniach Saturna, on i Shatter torturowali go, aby ujawnił lokalizację Optimusa. Po otrzymaniu sygnału od Bumblebee (który został przypadkowo aktywowany przez Charlie Watson), Dropkick zabił Cliffjumpera, przecinając go w pionie. Chociaż Shatter kazała mu to zrobić, nie okazywał najmniejszych wątpliwości w dokonywanym akcie.
- Kiedy on i Shatter wylądowali na Ziemi, natychmiast zabił człowieka postronnego tylko dlatego, że nienawidził ludzi, twierdząc nawet, że lubi sposób, w jaki pękają.
- Okazuje się nawet, że był zniesmaczony tym, iż Shatter przedstawiła się ludziom w Sektorze 7.
- Po schwytaniu Bumblebee torturowali go, dopóki nie dowiedzieli się, że otrzymał on wiadomość od Optimusa Prime o uczynieniu Ziemi nowym schronieniem dla Autobotów i ochronie jej przed siłami Decepticonów. Widząc to, Dropkick i Shatter postanowili wezwać pozostałych Decepticonów na Ziemię, ponieważ planowali ją zniszczyć. Następnie zabił Powella po tym, jak wszystko usłyszał i zdał sobie sprawę, jak głupi był, ufając im. Ponieważ przekazywał agentowi Burnsowi wiadomość o błędzie w chwili, gdy został zabity, Burns pomyślał, że wszyscy Cybertronianie są źli i myślał tak, dopóki Bumblebee go nie uratował. Po raz kolejny Dropkicka nie obchodziło to, czy wykonuje rozkazy czy nie.
- Kiedy Shatter instalowała urządzenie sygnalizacyjne, aby sprowadzić armię Decepticonów na Ziemię, Dropkick próbował zabić Bumblebee, dopóki ostatecznie on nie zabił jego.
- Chociaż Dropkick i Shatter pracowali razem, nic nie wskazywało na to, że troszczą się o siebie nawzajem, więc prawdopodobnie dogadywali się tylko dlatego, że oboje byli sadystami.
- Pomimo tego, że Nikczemne Standardy całej serii są dość wysokie, Dropkick wyróżnia się tym, że chciał zniszczyć Ziemię przy użyciu mniejszej ilości zasobów, ponieważ chciał to zrobić, spalając doszczętnie planetę za pomocą swojej wbudowanej broni.
Ciekawostki[]
- Pierwotnie on, razem z Shatter, nie był uważany za Czyste Zło, ponieważ Nikczemne Standardy ciągłości, w której osadzony jest film, są dość wysokie i uważano, że są jeszcze wyższe ze względu na początkowe przekonanie, że film jest prequelem całej filmowej serii. Jednak gdy okazało się, że film jest tak naprawdę restartem, a samemu Dropkickowi udało się wyróżnić, próbując doszczętnie spalić całą Ziemię przy mniejszych zasobach, został uznany za pełnoprawne Czyste Zło.
- To powiedziawszy, chociaż obecnie jest uważany za Czyste Zło, istnieje szansa, że ten stan się zmieni, gdy swoją premierę będzie miało Rise of the Beasts i albo przekształci on Bumblebee z powrotem w prequel do oryginalnych filmów, albo przedstawi kogoś, kto okaże się jeszcze gorszy od Dropkicka.
- W usuniętej scenie z filmu, Dropkick jest pokazany w Bazie Sektora 7 na Zaporze Hoovera, gdzie eksperymentował z bronią, wyjaśniając Shatter, że tak bardzo nienawidzi ludzi wyłącznie z tego powodu, że są mali i organiczni, a nie wielcy i zaawansowani technologicznie jak oni, pokazując, że jest również ksenofobem. Gdyby ta scena znalazła się w ostatecznej wersji filmu, Dropkick okazałby się jeszcze większym nikczemnikiem.
- Zarówno Dropkick, jak i Shatter są obecnie jedynymi złoczyńcami ze zreebootowanej serii filmów Transformers, którzy są Czystym Złem.